Za każdym razem… ale nie tym razem

„Za każdym razem jest dokładnie tak samo. Robię wstępne rezerwacje, a potem zarywam noce szukając wyjątkowych miejsc.” – pisałam w zeszłym roku z wakacji. Za każdym razem, ale nie tym razem. Ten lutowy poranek brzmi jak zdarta, winylowa płyta. – Nie ma mowy! Nie oddam kotów do hotelu. Przerabialiśmy temat…